
TWÓRCA
W 2015 roku White Raven, wydał debiutancki album: The First Breath.
Poniżej wycinek z jego recenzji.
RECENZJE -
ALBUM THE FIRST BREATH
White Raven i The First Breath w ArtRock.pl
31-07-2015
Utwór tytułowy ma niekiedy mocno symfoniczny charakter, dominuje w nim oczywiście wyrazista elektronika, pod którą schowana jest nawet mocniejsza gitara. A skoro mowa o tej ostatniej – pojawia się tu też w solowej, bardzo progresywnej formie. Taki symfoniczny, trochę filmowy klimat, podkreślony smyczkowymi figurami, ma też kończący całość Last But Not Wasted Breath: The First Breath – Finale.
Oddech piękna – White Raven – “The First Breath”
17-06-2015
Na The First Breath znajdziemy 14 kompozycji, w tym trzy sięgające blisko (lub ponad) dziesięciu minut, a które wyróżniają się na tle całego krążka. Pierwszym z tej wymienionej trójki jest utwór tytułowy, otwierający całość. To bardzo filmowa kompozycja, bowiem usłyszymy w niej długie, podniosłe brzmienia orkiestrowe, które z czasem przechodzą w ambientowy puls z towarzystwem ostrych gitar elektrycznych, niczym w muzyce filmowej Trevora Rabina. Wojciechowski świetnie operuje klimatem, intensywnością, przechodzi z głośnych do wyciszonych fragmentów, w których pięknie gra łkająca gitara elektryczna, aby całą kompozycje zakończyć dynamicznym finałem w towarzystwie perkusji.
WHITE RAVEN The First Breath - reviews
07-02-2016
White Raven is another new addition from Poland, a different style from the usual Neo/Symph prog this country seems to espouse, choosing a more electronic keyboard genre that is reminiscent of Geoff Downes' efforts with the celebrated New Dance Orchestra project or some of Vangelis' more proggy releases. Keyboard fans will be blown away by the sheer magnificence of the piano and the barrage of multi-layered synthesizer work that clearly astound. The focus is on crafting memorable melodies and adorn them with sweeping arrangements that wander between electronica and symphonic.